Na pytanie o czekoladę, która wzbudza dziecięcą radość, znamy dziś tylko jedną odpowiedź. Tym bardziej że stworzony przez Leonetta Cappiellego symbol firmy Wedel – chłopiec na zebrze – przeżywa drugą młodość. Dla przeciętnego mieszkańca Warszawy w przeddzień drugiej wojny światowej odpowiedź na to pytanie nie byłaby jednak oczywista. Jeszcze po wojnie pokolenie starszych warszawiaków spierało się o wyższość czekolady Fruzińskiego nad wyrobami Wedla
Początkowo prowadził niewielką fabrykę cukierków, ale już w niedługim czasie wyroby fi rmy można było nabyć w sklepach przy Senatorskiej i Marszałkowskiej. Wytężona praca właściciela sprawiła, że marka stała się niebawem rozpoznawana nie tylko w Warszawie. Interes dobrze się rozwijał i już w 1900 r. uruchomiono fabrykę przy ul. Polnej 26. Pracowało w niej ponad 150 pracowników, co stawiało młode przedsiębiorstwo w gronie najszybciej rozwijających się w branży produkcyjnej.
Cały artykuł poświęcony postaci Jana Fruzińskiego można przeczytać w styczniowym numerze miesięcznika STOLICA.