Ujazdowska Kalwaria to zapomniany element Warszawy doby Saskiej. Jej początki sięgają roku 1723 kiedy to miśnieński architekt Joachim Daniel Jauch zaprojektował drogę zaczynającą się w okolicy dzisiejszego Placu Trzech Krzyży. Początek tego pasyjnego przedsięwzięcia oznaczony został dwoma wysokimi obeliskami, które wieńczyły złote krzyże. Obeliski te, częściowo zrekonstruowane, szczęśliwie zachowały się do naszych czasów ale obok nich według planów Jaucha stały mniejsze słupy zwieńczone niewielkimi kulami z krzyżykami. Takie słupki miały stać wzdłuż całej drogi. Kaplice rozmieszczano w nieregularnych odległościach. Miały one prosty kształt, swoim wyglądem przypominały kamienne groty w których umieszczono płaskorzeźby ukazujące stacje męki Jezusa Chrystusa. Nad płaskorzeźbą znajdowały się sentencje, które na potrzeby tego założenia stworzył biskup Józef Andrzej Załuski. Płaskorzeźby stiukowe wykonał zapewne przez Giovannie Francesco Fumo, który pracował dla Augusta II przy Pałacu Błękitnym. Na posesji w Alejach Ujazdowskich, na ścianie pałacyku Wielopolskich znajduje się jedyna ocalała płaskorzeźba, dzisiaj wkomponowana w ścianę budowli.
W okolicy dzisiejszego Ogrodu Botanicznego na wzniesieniu nazywanym dawniej Górą Kalwarią stała zaś najokazalsza kaplica Grobu Pańskiego. Miała ona składać się z dwóch pomieszczeń. W mniejszym z nich umieszczono przepiękną figurę Chrystusa w Grobie. Figurę Chrystusa wiąże się z fundacją Stanisława Herakliusza Lubomirskiego. Figura Chrystusa w grobie jest naturalnych rozmiarów. Wykonana została z jednego bloku marmuru kararyjskiego. Rzeźba to mistrzostwo same w sobie. Łączy ona delikatność i miękkość z idealnym odwzorowaniem anatomii. W starszych opracowaniach upatrywano w niej twórczości rzeźbiarzy florenckich. Współcześnie zwraca się uwagę na podobieństwo górnej partii ciała do martwego Chrystusa z Piety Michała Anioła czy rzeźby św. Sebastiana i św. Wawrzyńca dłuta Berniniego. Figura martwego Zbawiciela nosi wszelkie cechy twórczości znakomitego artysty Jana Jerzego Plerscha. W roku 1826 figura Chrystusa spoczęła w nowej świątyni na Placu św. Aleksandra gdzie w ołtarzu bocznym znajduje się do dnia dzisiejszego.